W tym jakże uroczystym, podniosłym, wręcz niepowtarzalnym dniu w sali 28 miało miejsce przedstawienie fragmentów „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Ponieważ obchodzimy setną rocznicę śmierci wybitnego dramaturga, ks. Krzysztof Czech wpadł na taki własnie pomysł uświetnienia Dnia Kobiet i równocześnie upamiętnienia artysty. Mimo niewielu prób (około jednej) i wielkiej konsternacji, dokładnie o godzinie 8.00 zaczęli zbierać się aktorzy biorący udział w tym „spektaklu”, w składzie: Mateusz Wójcik (w roli Pana Młodego), Michał Jędras (Pani Młoda), Rafał Kłusek, Wojtek Michniowski (w roli poetów), oraz Jakub Cierniak i Łukasz Kołodziej (oprawa muzyczna).

Wystartowaliśmy o godzinie 11.00 - w obecności licznie przybyłego Grona Pedagogicznego , a także dość dużej liczby zgromadzonych widzów - w większości płci pięknej (nie oszukujmy się, sala pękała w szwach).

Para Młodych (w oryginalnych strojach z epoki) przedstawiała budzące wesołość widowni scenki z „Wesela”, przeplatane piosenkami i wierszami. Nie zabrakło również symbolicznego Chochoła, a także stołu weselnego oraz licznych trunków, którymi raczyli się weselnicy. Na koniec występu na ręce Pani Dyrektor i Pani Wicedyrektor zostały złożone okolicznościowe kwiaty oraz życzenia kierowane do Wszystkich, jakby powiedział poeta: „Niewiast”, które w tym dniu obchodziły swoje święto.

Mając nadzieję na jeszcze dość długie bytowanie na Ziemi „płci brzydkiej” i na uniknięcie „Seksmisji”, oczekujemy na jakieś zainteresowanie również naszym świętem, bo w końcu nam też się coś od życia należy. Chyba…