Aktualności

Wyprawa do raju.

21.06.2007
14 czerwca 2007r klasa 2b wybrała się na wycieczkę kulturoznawczą na Słowację. Pierwszego dnia mieliśmy w planach ogólnie pojęte zwiedzanie. Na pierwszy ogień wyruszyliśmy mokrymi lecz pięknymi korytarzami Jaskini Bielańskiej. Szczególną uwagę zwróciliśmy na komorę muzyczną, w której mogliśmy podziwiać walory naszego głosu.

14 czerwca 2007r klasa 2b wybrała się na wycieczkę kulturoznawczą na Słowację.

Pierwszego dnia mieliśmy w planach ogólnie pojęte zwiedzanie. Na pierwszy ogień wyruszyliśmy mokrymi lecz pięknymi korytarzami Jaskini Bielańskiej. Szczególną uwagę zwróciliśmy na komorę muzyczną, w której mogliśmy podziwiać walory naszego głosu.

Po wyjściu niektórzy doznali szoku termicznego(różnica temperatur 40 ° C, 40 ° K). Następnym punktem wycieczki było zwiedzanie największego w Europie zamku z przełomu XI i XIIw- Zamku Spiskiego (SpiĹĄskĂ˝ Hrad). Warto dodać, że w jego otoczeniu nasz klasowy rycerz-   Garbaty poczuł się jak w domu. Po trudach podróży zmęczeni i spoceni przyjechaliśmy do Mlynčeków, gdzie przywitano nas tradycyjną słowacką potrawą- knedliczkami. Po obejrzeniu „Gumisiów” w wersji niemieckiej, grzecznie poszliśmy spać.

Kolejny dzień obudził zbiórką na tarasie tych, których najtrudniej było obudzić. Nieco zmęczeni, ale solidnie pojedzeni mieliśmy siłę, by wyruszyć na wyprawę do Raju... Sucha bela, czyli jedna z ciekawszych tras w Slovenskym Raju przywitała nas... mokrymi i śliskimi ścieżkami. Paniczny strach przed wejściem na drabinki znikał dzięki naszym kochanym Chłopcom, którzy jak zwykle nie tracili dobrego humoru i byli wsparciem w chwilach zwątpienia. Trasa, choć ekstremalna, budziła zachwyt, co potwierdzają opinie, ze wszyscy chcieliby tam wrócić.
Wieczorem przy dźwiękach gitary wpatrywaliśmy się w gwiazdy i płomień ogniska, w którym piekły się nasze kiełbaski. Podśpiewując z cicha poszliśmy spać...

I tak nastał ostatni dzień naszej wycieczki. Głównym celem było dotarcie do PopradskĂŠgo Plesa, czyli pięknego, górskiego jeziora mieszczącego się w zachodniej części Wysokich Tatr, na szlaku wiodącym na Rysy. Zmęczeni i mokrzy (niektórzy CAŁKIEM) wstąpiliśmy jeszcze na znajdujący się w pobliżu cmentarz. Jest to miejsce upamiętniające ludzi, którzy zginęli w górach. Po chwili zadumy i oddaniu hołdu poległym w starciu ze szczytami, wróciliśmy do autokaru, gdzie czekała nas podróż do domu...

Co możemy powiedzieć o tej wycieczce? Że była udana, to chyba za mało. Na pewno wiele nas nauczyła, nie tylko o Słowacji, ale także o nas samych. Wyprawa w góry to chyba najlepsza lekcja o tym, co najważniejsze. A że pomiędzy szczytami łatwiej jest o szczerość i pomocną dłoń, to chyba każdy chciałby taki wyjazd powtórzyć. Dzięki wszystkim! Było super!


Ogniska już dogasa blask,
Braterski splećmy krąg.
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
Ostatni uścisk rąk.

Kto raz przyjaźni poznał moc,
Nie będzie trwonił słów.
Przy innym ogniu, w inna noc,
Do zobaczenia znów.

Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
Co połączyła nas.
Nie pozwolimy, by ją starł
Nieubłagany czas.

Uczniowie 2b

Logotypy funduszy UE

„Cyfrowy Powiat Bocheński” - E-administracja w Powiecie Bocheńskim.

Używamy plików cookies w celu optymalnej obsługi Państwa wizyty na naszej stronie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.