Nazywam się Igor Łucyków. Niedawno wybraliście mnie na Młodego Senatora   RP.

19 stycznia o godzinie 7 wraz z profesorem Jerzym Pączkiem wyjechaliśmy z Bochni na obrady Senatu Młodych Senatorów, które odbywały się w Warszawie. Około godziny 13 dotarliśmy do Senatu. Zostaliśmy powitani przez Panie urzędniczki pracujące w Senacie oraz wolontariuszy Centrum Edukacji Obywatelskiej, które prowadziło projekt "Młody Senat" zorganizowany z okazji roku demokracji ogłoszonego przez Senat RP. Następnie wraz z pozostałymi uczestnikami porównaliśmy obowiązującą ordynację wyborczą do Sejmu i Senatu RP z ordynacją wyborczą "Młodych Senatorów", omówiliśmy podstawowe prawa i obowiązki parlamentarzystów oraz odbyliśmy spotkanie z panem Senatorem Krzysztofem Kwiatkowskim, członkiem klubu parlamentarnego PO. Mieliśmy okazje zadać mu każde nurtujące nas pytanie. Wieczorem wolontariusze CEO zorganizowali zajęcia integracyjne dla młodzieży. Następnego dnia już o godzinie 8 byliśmy w Senacie czekając na rozpoczęcie obrad. Każdemu z nas zostały przydzielone materiały dotyczące zagadnienia którym mieliśmy się zajmować, a mianowicie, zmiany konstytucji. Zmiana ta dotyczyła wprowadzenia obowiązku udziału w wyborach pod rygorem kary. Pracowaliśmy nad ustawą którą zaproponował prezydent Xiński, a Sejm przegłosował. Po wybraniu marszałka Senatu izbę podzielono na dwie komisje - Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji,do której należałem, oraz Komisję Ustawodawczą. Na jej forum, jak wielu innych Senatorów, postulowałem o nie uchwalanie tej ustawy, ze względu na swoje poglądy oraz poglądy młodzieży z naszej okolicy, wśród której wcześniej przeprowadziłem rozeznanie. Po zakończeniu prac każdej z komisji rozpoczęły się obrady Senatu. Pierwsi wystąpili sprawozdawcy, którzy zrelacjonowali przebieg prac komisji oraz podjęte przez nie decyzje. Obie opowiedziały się za nie uchwalaniem zmian. Następnie głos zabrał pełnomocnik prezydenta, w rolę którego wcielił się Senator Kwiatkowski. Przekonywał on nas do uchwalenia tej ustawy. Po jego wystąpieniu "Młody Marszałek" zarządził debatę. Dyskusja była burzliwa, a zdania podzielone. Wielu z nas pozostało przy wcześniejszym stanowisku, ale po wystąpieniu pełnomocnika prezydenta duże grono senatorów zmieniło swoje zdanie. Do końca nie było wiadomo, jaka decyzja zapadnie. Jednakże gorliwe apele przeciwników ustawy doprowadziły do jej odrzucenia 60% większością głosów. Po zamknięciu posiedzenia pani Wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek podziękowała każdemu z osobna i pożegnała ogół. Około godziny 16 opuściliśmy budynek Senatu,a już o 21 byliśmy w domu. Tak zakończyła się moja przygoda z Senatem.