Zeznania, świadkowie, artykuły kodeksu karnego, ława oskarżonych - na szczęście nie przeznaczona dla nas. We wtorek 27 października klasa 3f miała okazję uczestniczyć w rozprawie sądowej - w roli publiczności rzecz jasna.
Zeznania, świadkowie, artykuły kodeksu karnego, ława oskarżonych - na szczęście nie przeznaczona dla nas. We wtorek 27 października klasa 3f miała okazję uczestniczyć w rozprawie sądowej - w roli publiczności rzecz jasna.

Sprawa dotyczyła gróźb karalnych. Oskarżonemu zarzucono naruszenie nietykalności osobistej oraz zastraszenie nieletniego. Pani sędzia przesłuchała pięciu świadków, oskarżony nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Po rozpatrzeniu argumentów obu stron i krótkiej naradzie zapadł wyrok. Oczywiście w czasie przerwy przed ogłoszeniem wyroku mieliśmy swoje propozycje, które okazały się mało trafne. Uczestnictwo w pełnej powagi i majestatu rozprawie sądowej było dla nas bardzo kształcące. Uzupełniło naszą wiedzę o procesie karnym z lekcji wiedzy o społeczeństwie. Być może ta wizyta stanie się dla maturzystów - humanistów impulsem do podjęcia studiów prawniczych.