Dnia dzisiejszego już po godzinie 17:00 w naszej szkole na hali zaczną gromadzić się piękne panie oraz piękni panowie. Dziewczyny w eleganckich kreacjach niczym gwiazdy filmowe olśnią najpierw swych partnerów, a później nauczycieli…
Dnia dzisiejszego już po godzinie 17:00 w naszej szkole na hali zaczną gromadzić się piękne panie oraz piękni panowie. Dziewczyny w eleganckich kreacjach niczym gwiazdy filmowe olśnią najpierw swych partnerów, a później nauczycieli…

Jest to dla nas ostatni dzień wolności – tak naprawdę dopiero po studniówce poznamy smak prawdziwego „maturalnego szaleństwa”. Ale dzisiaj nie myślimy ani o szkolnych problemach, ani o maturze – dziś jest nasz wielki Bal…
Goście, grono pedagogiczne, prasa, reflektory… i my – tańczący poloneza, siedzący przy stolikach, bawiący się do białego rana. To dzień, kiedy to właśnie nasze osoby są najważniejsze, a nauczyciele nie mają nad nami „statutowej” przewagi:) Nikt nie wpisze nam do dziennika ocen za strój, taniec czy fryzurę – tego dnia jesteśmy właściwie nietykalni. Możemy swobodnie poddać się rytmom muzyki i śmiało prosić do tańca … swych ulubionych belfrów… Bo belfer – też człowiek – i szaleństwo na parkiecie nie jest mu obce :)
Joanna Dobranowska