Nad ranem 14 czerwca klasy IIf i Ie wyjechały na siedmiodniowy obóz naukowy do Paryża. Program wyjazdu obejmował również jednodniowy przystanek w Pradze i Brukseli.
O godzinie 4.30 wyruszyliśmy w stronę Pragi. Dotarliśmy do niej w godzinach południowych i od razu rozpoczęliśmy zwiedzanie. Czeska stolica bardzo przypadła wszystkim do gustu. Kto wie, może to wspaniała słoneczna pogoda miała taki wpływ na naszą ocenę! A może to po prostu urok tego miasta? Zwiedziliśmy Zamek Królewski oraz Złotą Uliczkę, Stare Miasto (na którym widzieliśmy słynny zegar), Dzielnicę Żydowską, przeszliśmy pięknym mostem Karola. Mieliśmy czas na zakup pamiątek i odpoczynek, co bardzo nas ucieszyło. W godzinach wieczornych opuściliśmy Pragę i nazajutrz dotarliśmy do docelowego miejsca naszego obozu – Paryża. I może nie zaczęliśmy zwiedzania od jego najpiękniejszej strony, to i ta mniej ciekawa dzielnica Montmartre bardzo się nam podobała. Przede wszystkim ze względu na świątynię Sacre Coeur, która urzekła nas swoja architekturą oraz mały placyk, na którym kupiliśmy wiele wspaniałych pamiątek. Tego dnia odwiedziliśmy też cmentarz Pere Lachaise, gdzie pochowani są między innymi Fryderyk Chopin , Molier, James Douglas Morrison. Ze względu na deszczową prognozę pogody postanowiliśmy wspólnie z panem przewodnikiem odrobinę zmienić plany i następnego dnia zwiedzić zamki nad Loarą – Chambord i Cheverny.
Pierwszy wywarł na nas wielkie wrażenie przede wszystkim monumentalizmem, drugi był wspaniale urządzony. Przyjemny dzień (pogoda dopisała) zakończyliśmy, jak codziennie, posiłkiem w restauracji Flunch. Zwiedzając Paryż w kolejne dni udało się nam zobaczyć wyspę Cite, na której znajduje się katedra Notre Dame, oczywiście wieżę Eiffle’a, ale również szalenie interesujący Luwr. Dodatkową atrakcją był rejs statkiem po Sekwanie, podczas którego mogliśmy wysłuchać wielu interesujących informacji dotyczących Paryża. Udaliśmy się również do salonu przedstawicielskiego Fragonard – francuskiej fabryki perfum, gdzie zostaliśmy oprowadzeni przez pracującą tam Polkę. Po prezentacji mogliśmy również kupić interesujące nas perfumy, mydła itp. Co niektórzy mieli okazję popróbować francuskich rarytasów w postaci ślimaka. Wracając do Polski mieliśmy także całodzienny przystanek w Brukseli, stolicy Belgii. Pierwszym punktem zwiedzania była katedra, w której zostaliśmy na nabożeństwo z racji tego, że była to niedziela, a następnie udaliśmy się na spacer. Widzieliśmy między innymi pałac królewski oraz budynek Parlamentu Europejskiego, a następnie przeszliśmy na Stare Miasto. Na rynku miało miejsce bardzo interesujące zajście. Podszedł do nas kamerzysta pary młodej i poprosił abyśmy odśpiewali w naszym języku „Sto lat”. Mamy nadzieję, że ta para nas zapamięta i nasze sto lat przyniesie im szczęście. Po sutym posiłku mieliśmy czas na zakupienie słynnych belgijskich czekoladek i zrobienie pamiątkowych zdjęć. Szczęśliwi (bo z pełnymi brzuchami i w wyborowym humorze) ruszyliśmy w drogę powrotną do Bochni.
Wszyscy zgodziliśmy się, że gdyby nie Pan Rysio – nasz przewodnik, ten obóz nie byłby tak udany, dlatego jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mieliśmy możliwość go spotkać. Podziękowaliśmy mu brawami i głośnym „Sto lat” oraz „giiit” (ale o co w tym chodzi wiedzą tylko „obozowi weterani”). Niskie ukłony również dla naszych wspaniałych opiekunów: prof. Grech, prof. Mazur, prof. Cygan i prof. Jaszczyńskiemu. Bez wątpienia będzie co wspominać .
Dominika Łosiowska 2f.
„Cyfrowy Powiat Bocheński” - E-administracja w Powiecie Bocheńskim.
Używamy plików cookies w celu optymalnej obsługi Państwa wizyty na naszej stronie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.