Jedni ten dzień rozpoczynali z uśmiechem na ustach, inni z przerażeniem w oczach, jeszcze inni z małą nostalgią, że to już ostatni rok. Tak dzisiaj rozpoczęliśmy nowy rok szkolny. Rozpoczęliśmy go jak co roku od Mszy Św. o godzinie 8 rano, której przewodniczył ks. Krzysztof Czech - nasz szkolny katecheta.
Jedni ten dzień rozpoczynali z uśmiechem na ustach, inni z przerażeniem w oczach, jeszcze inni z małą nostalgią, że to już ostatni rok. Tak dzisiaj rozpoczęliśmy nowy rok szkolny. Rozpoczęliśmy go jak co roku od Mszy Św. o godzinie 8 rano, której przewodniczył ks. Krzysztof Czech - nasz szkolny katecheta.
Tam mieliśmy okazję wysłuchać interesującego, pouczającego i bardzo oryginalnego kazania wygłoszonego przez księdza celebransa. Ksiądz Krzysztof zaproponował nam również wysłuchanie piosenki
W. Młynarskiego pt „Róbmy swoje”, nawiązując do tego, ze każdy ma swoją misje i musi się starać wypełnić ją jak najlepiej potrafi. Po kazaniu, które przywróciło nam wiarę, że zakończone właśnie wakacje to nie koniec świata i po przyjęciu błogosławieństwa na nowy rok szkolny udaliśmy się do szkoły. Pierwszoklasiści głowili się, z kim spotkają się w klasie, drugoklasiści szukali znajomych twarzy, a trzecioklasiści z jednej strony cieszyli się że im zostało tylko osiem miesięcy do dłuższych wakacji, z drugiej zaś smucili się, że to tylko osiem miesięcy ze szkolnymi przyjaciółmi. Po spotkaniu w klasach, z podziałem godzin w dłoni wszyscy udali się do domów ... cieszyć się jeszcze jednym wolnym popołudniem i aby spakować plecak.
Agnieszka Patyk 2e
Krystian Koziara 2e