Aktualności

Obchody Dnia Flagi

02.05.2012
Obchody Dnia Flagi 1
W dniu 2 maja tradycyjnie obchodzony jest Dzień Flagi. W tym roku  w przygotowanie powiatowych obchodów tego swięta właczyła się bardzo aktywnie nasza szkoła. Pierwszym punktem programu było Powiatowe Dyktando przygotowane i przeprowadzone przez p. prof. Jadwigę Kortę. Najlepiej z 50 uczniów szkół średnich naszego powiatu napisała go uczennica naszej szkoły Monika Klecka. W Oratorium św. Kingi z nieco morderczym testem wiedzy o ziemi bocheńskiej zmierzyło się  czternastu, wyłonionych w szkolnych

W dniu 2 maja tradycyjnie obchodzony jest Dzień Flagi. W tym roku  w przygotowanie powiatowych obchodów tego swięta właczyła się bardzo aktywnie nasza szkoła. Pierwszym punktem programu było Powiatowe Dyktando przygotowane i przeprowadzone przez p. prof. Jadwigę Kortę. Najlepiej z 50 uczniów szkół średnich naszego powiatu napisała go uczennica naszej szkoły Monika Klecka. W Oratorium św. Kingi z nieco morderczym testem wiedzy o ziemi bocheńskiej zmierzyło się  czternastu, wyłonionych w szkolnych eliminacjach, reprezentantów szkół średnich. Zmierzyli się oni z pytaniami przygotowanymi przez wicedyrektora Jerzego Pączka. Zwycięzcą został Michał Gorczyca reprezentujący II Liceum, II miejsce zajeła Dominika Węgrzyn uczennica  ZS Nr 1. Trzecie miejsce po emocjonujacej dogrywce przypadło Jagodzie Paw uczennicy 1e. Poniżej zamieszczamy tekst dyktanda dla fanów polskiej ortografii.


 

 

 

Marzenia Błażeja

Za oknem zszarzało. Błażej, uczeń jednej z podbocheńskich szkół, jeszcze na wpół przytomny,

wyglądnął zza żaluzji na zewnątrz. Ujrzał niebieskawoszare niebo, które miejscami przejaśniało i lśniło jaskrawo-czerwonymi promieniami słońca. Spod poduszki młodego bochnianina wychynęły i czyniąc niezwykły harmider, runęły na podłogę słowniki, które w przeddzień. zanim zmorzył go sen, wsunął pod głowę. "Ohyda" - zakrzyknął wzburzony i odskoczył jak od jadowitej żmii, gdyż spośród kilku książek wysunął się „Słownik poprawnej polszczyzny". Uznał jednak, że niepodniesienie go jest na razie nie najlepszą reakcją na nieprzyjemny zgrzyt. Nie dospana noc dawała mu się we znaki.

Poniewczasie uświadomił sobie, choć przeczuwał to już cztery i pół tygodnia temu, że informacje o Dyktandzie Mistrza Powiatu Bocheńskiego zorganizowanym z okazji Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej zamieszczone zostaną w Internecie. Napiszą o nim redaktorzy "Mojej Bochni" i „Bochnianina", zamieszczą zdjęcia wszystkich chimerycznych i niechimerycznych uczestników jakoż i miejscowego establishmentu. Błażej wielokrotnie hołubił w marzeniach pomysł zdobycia, choćby ex aequo, jak najlepszego miejsca. Wszak Jest arcy-Polakiem. super-Europejczykiem, a nie na przykład rześkim Południowoafrykańczykiem, wobec tego może zostać arcymistrzem ortografii polskiej.

 

Te hurraoptymistyczne (albo: huraoptymistyczne) mrzonki zwarzyła nieco inna myśl, która popsuła mu humor. Strwożony przypomniał sobie fragment dyktanda stworzonego przez profesora Walerego Pisarka. który brzmiał tak „ Nasz sędziwy ciemięzca krążył wokół sali, potem sunął na wprost, w skos i w poprzek, na przemian wzdłuż i wszerz, by znienacka ni stąd, ni zowąd chyżo wynurzyć się obok delikwenta, który by nieopatrznie spróbował ściągać."

Zważywszy na podobieństwo sytuacji, Błażej wykrzyknął półżartem: "Och, jak by było dobrze, jakbym mógł przerwać wyobrażone dyktando"

 

Wtenczas nieco sfrustrowany poczuł wszechogarniające znużenie, które odebrało mu apetyt.

Jednakowoż nicnierobienie, niechby i wyważone, z rzadka bywa chwalebne. Toteż spożył niskokaloryczne cornfleksy, cheeseburgera i przeżuł na wpół litościwie sczerstwiałą bułkę. Dyktando rozpoczynało się wpół do jedenastej, a miał jeszcze do przemierzenia trzyipółkilometrową trasę do I Liceum Ogólnokształcącego mieszczącego się przy placu Księdza Antoniego Czaplińskiego. gdzie przebiegała impreza. Na dojazd rzężącym i niemiłosiernie charczącym przestarzałym peugeotem nic miał co liczyć.

 

Błażej martwił się nie za długo. Ostatecznie niezrażony zmierzwił już nieco sczochraną, jasnoblond czuprynę ( w końcu nie co dzień pisze się dyktanda) i ruszył na podbój ortografii. Czyż nie czekają go splendory, a może i niesplendory? Jednakże to rozstrzygnie już jury Dyktanda.

 

 

 

 

 

Galeria zdjęć

Logotypy funduszy UE

„Cyfrowy Powiat Bocheński” - E-administracja w Powiecie Bocheńskim.

Używamy plików cookies w celu optymalnej obsługi Państwa wizyty na naszej stronie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.