Poniedziałek 30.03.2009

Po sześciogodzinnej podróży pociągiem w ekstremalnych warunkach nareszcie dotarliśmy do celu – Trikali. Po zakwaterowaniu się w Hotelu Divani (dosłownie: wygodne łoże) udaliśmy się na krótki wypoczynek. Po południu nadszedł czas na spotkanie z Grekami. Okazali się oni bardzo fajnymi, otwartymi i rozrywkowymi młodymi ludźmi. Szybko znaleźliśmy z nimi wspólny język (angielski oczywiście). Po lunchu zjedzonym wspólnie z ich rodzinami udaliśmy się na zwiedzanie miasta. Trikala to urocze, małe miasto z licznymi kafejkami i restauracjami. Pierwszy dzień pobytu w mieście upłynął więc na wspólnym poznawaniu się.

Wtorek 31.03.2009

Gdy już zaaklimatyzowaliśmy się, nadszedł czas na realizacje naszego projektu. Pierwszym etapem było spotkanie z prawosławnym popem, który wyjaśnił nam podstawowe różnice między religią prawosławną a katolicką. Zadaliśmy mu także kilka pytań, na które uzyskaliśmy bardzo wyczerpujące odpowiedzi. Potem pojechaliśmy do szkoły naszych greckich kolegów: Athena School. Na miejscu, jeden z nauczycieli oprowadził nas po budynku, pokazując między innymi bibliotekę, laboratorium chemiczne, salę komputerową. Jednak największe wrażenie zrobiły na nas trzy boiska usytuowane przy szkole.

Środa 01.04.2009

W dniu dzisiejszym całą naszą paczką pojechaliśmy do Tesalonik. Po drodze widzieliśmy górę Olimp, którą zamieszkują greccy bogowie. Zwiedziliśmy także muzeum poświęcone Aleksandrowi Wielkiemu w miejscowości Πέλλα, miejscu urodzenia Aleksandra. Można tam obejrzeć m.in. mozaiki, broń, biżuterię oraz inne przedmioty znalezione w czasie 20-letnich prac archeologicznych. Muzeum to zrobiło na nas ogromne wrażenie. Po prawie trzech godzinach jazdy autobusem, w czasie której uczyliśmy Greków polskich piosenek, dotarliśmy do Tesalonik. Tam zwiedziliśmy Kościół św. Demetriusza. Jest to jeden z ważniejszych kościołów miasta, a sam święty jest jego patronem. Udaliśmy się również do znajdującej się tam krypty, prawdopodobnie częściowo przekształconej z rzymskich łaźni. Tutaj w zespole podziemnych katakumb, znajduje się cela, w której więziono męczennika, a także pozostałości po fontannie. Mogliśmy też z bliska podziwiać najsłynniejszą budowlę miasta – Białą Wieże. Potem nasi koledzy zabrali nas na tradycyjnego greckiego gyrosa.

Czwartek 02.04.2009

Tego dnia pojechaliśmy do Meteor – potężnego centrum klasztornego wschodniego kościoła. Znajduje się ono w środkowej Grecji na północno-zachodnim krańcu równiny tesalijskiej w okolicy miasta Kalampaka .Zwiedziliśmy tam jeden z klasztorów, a także podziwialiśmy przepiękne widoki. Obraz budynków wzniesionych na bardzo wysokich skałach na zawsze pozostanie nam w pamięci.

Piątek 03.04.2009

Piątek był dniem, w którym przedstawialiśmy nasze prezentacje na tematy związane z realizowanym projektem. Pojawiła się więc praca o świętym Pawle – naszym wspólnym patronie, o kościołach w Polsce, o najważniejszych katolickich świętach a także o Wielkanocy. Na koniec zaprezentowaliśmy Grekom krótki filmik prezentujący nasza wspaniała szkołę. Film ten zrobił na nich ogromne wrażenie. Potem nastąpiła krótka chwila dla prasy, w czasie której udzielaliśmy wywiadów i pozowaliśmy do zdjęć. Wieczorem zaś udaliśmy się do modnego klubu BROTHERS, gdzie bardzo miło spędziliśmy nasz ostatni już wieczór z Grekami. Uczyliśmy ich wielu polskich słówek, które na pewno przydadzą im się, gdy przyjadą do Polski.

Sobota 04.04.2009

Większość dnia upłynęła nam na pakowaniu się i żegnaniu z naszymi nowymi przyjaciółmi z Grecji. Przez ten tydzień bardzo zżyliśmy się z nimi i z żalem przyszło nam się rozstawać. Z niecierpliwością więc czekamy na ich przyjazd do Polski. Z Trikali wyruszyliśmy o 18.00 i pociągiem dojechaliśmy do Aten. Tam po raz ostatni spojrzeliśmy na górujący nad miastem Akropol po czym pojechaliśmy na lotnisko. Po ponad dwunastogodzinnym oczekiwaniu wsiedliśmy do samolotu i odlecieliśmy z powrotem do Polski.

Niedziela 05.04.2009

W końcu po całotygodniowej nieobecności wróciliśmy do ojczyzny. Po wylądowaniu na Okęciu i odebraniu bagaży pojechaliśmy na Dworzec Centralny. Tam zwiedziliśmy znajdujące się w pobliżu Złote Tarasy. Następnie po kilkugodzinnej podróży pociągiem dojechaliśmy do Bochni.
Podsumowując, nasza wyprawa była naprawdę fascynująca i pełna przygód. Nigdy nie zapomnimy wspaniałych krajobrazów Grecji i jej zabytków. Dzięki naszej wycieczce mogliśmy poznać nowych ludzi, ich zwyczaje i kulturę. Zawarliśmy nowe przyjaźnie, które mamy nadzieję kontynuować.